W końcu debiut w meczu o stawkę. Waldek zagrał 45 minut w meczu z Mołdawią (2:0)na własnym stadionie we Wrocławiu zmienił Marka Saganowskiego. Kilka Krotonie kibice na stadionie miejskim śpiewali "WALDEK SOBOTA" co naszemu skrzydłowemu mogło dodać motywacji do gry. Największa akcja zanotowana została w końcówce meczu strzałem w poprzeczkę lecz sędzia dopatrzył się spalonego. Występ Soboty można uznać za udany. To co pokazała cała reprezentacja pozostawia wiele do życzenia.
Blog poświęcony piłkarzowi - Waldemarowi Sobocie, zawodnikowi ekstraklasowego WKS Śląsk Wrocław, były zawodnik MKS Kluczbork i reprezentant Polski
Menu
- Na bieżąco (1)
- Ciekawostki z Europy (5)
- Ekstraklasa (1)
- Na bieżąco (11)
- na bieżąco w Ekstraklasie (5)
- O Waldku (1)
- O WKS (1)
- Pytania do WS (1)
- Wieści Z Klubu (2)
- Wywiady z WS5 (2)
środa, 12 września 2012
Jest debiut - 45 minut
W końcu debiut w meczu o stawkę. Waldek zagrał 45 minut w meczu z Mołdawią (2:0)na własnym stadionie we Wrocławiu zmienił Marka Saganowskiego. Kilka Krotonie kibice na stadionie miejskim śpiewali "WALDEK SOBOTA" co naszemu skrzydłowemu mogło dodać motywacji do gry. Największa akcja zanotowana została w końcówce meczu strzałem w poprzeczkę lecz sędzia dopatrzył się spalonego. Występ Soboty można uznać za udany. To co pokazała cała reprezentacja pozostawia wiele do życzenia.
niedziela, 9 września 2012
Wypowiedź o reprezentacji
- Czeka
mnie trudne zadanie, by zaistnieć w kadrze. Tym bardziej, że rywalizacja na
mojej pozycji jest dość spora - powiedział pomocnik Śląska Wrocław Waldemar
Sobota, który został powołany do reprezentacji Polski na mecze z Czarnogórą i
Mołdawią.
- Podgorica to naprawdę ciężki teren i ten piątkowy remis
trzeba cenić. Rozpoczęliśmy dobrze, bo szybko strzeliliśmy bramkę, ale potem
wkradło się w nasze szeregi rozluźnienie, dlatego do przerwy straciliśmy
jeszcze dwa gole. Na pewno musimy nad tym pracować, aby do takich sytuacji nie
dopuszczać. Wydaje mi się, że w tym meczu z Czarnogórą było widać, że
pokazaliśmy charakter i że z każdą drużyną możemy wygrywać. To też próbuje nam
wpajać do głowy szkoleniowiec. Naprawdę mamy potencjał - ocenił.
- Jestem nowym zawodnikiem w tej drużynie. Po raz trzeci
pojawiłem się na zgrupowaniu reprezentacji, ale pierwszy raz na tak długim. Na
pewno była okazja teraz poznać jak bliżej funkcjonuje reprezentacja, jak to
wszystko wygląda, jakie panują zasady w szatni i poza nią. Czeka trudne
zadanie, aby w niej zaistnieć. Tym bardziej, że jestem bocznym pomocnikiem, a
tam rywalizacja jest bardzo duża. Jednak nawet jeżeli nie rozgrywam spotkań, to
zbieram doświadczenie, które będzie procentować w przyszłości - nie ma wątpliwości
Sobota.
- Najbliższy mecz gramy we Wrocławiu i wiadomo, że
chciałbym się pokazać przed własną publicznością i bardzo chciałbym, aby trener
dał mi jakąś szansę wystąpienia w tym spotkaniu. Po to się ćwiczy i wylewa pot
na treningach, aby później grać w meczach. To wszystko zależne jest jednak od
tego, jaką trener obierze taktykę na ten mecz. Będę się również starał jak
najlepiej pokazać, kiedy tylko dostanę szansę - zakończył pomocnik Śląska.
źródło: slaskwroclaw.pl
Jeszcze nie teraz, może we wtorek.
W piątkowym meczu rozegranym w Podgoricy nasi reprezentanci zremisowali 2:2. Mecz rozegrany w złych warunkach. Niestety kibice Czarnogóry nie popisali się i rzucali petardy i krzesełka. Cały mecz na ławce spędził piłkarz Wrocławia Waldek Sobota.
czwartek, 6 września 2012
Debiut w reprezentacji w meczu o punkty??
Już niebawem pierwsze mecze eliminacji do mistrzostw świata w Brazylii. W pierwszym meczy podopieczni Waldemara Formalika zmierzą się z Czarnogórcami, kilka dni później we Wrocławiu zagrają z Mołdawią. Czy Waldek zadebiutuje w meczu o stawkę? Jak myślicie jakie ma szanse? Jest Jedynym zawodnikiem mistrza polski który został powołany do reprezentacji Polski, to spore wyróżnienie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)